List otwarty do Zarządu MCHiRZ Sp. z o.o. oraz do Hodowców.
Rzgów, 02.05.2019
Mówi się, że aby poznać człowieka powinniśmy zjeść z nim worek soli. Hodowcy z łódzkiego, bo głównie w ich imieniu głosimy opinię, poznali Prezesa Grzegorza jako przyjaciela hodowców, stanowczego i odważnego w głoszeniu swoich poglądów na sprawy zawodowe. Pojawił się ktoś, kto miał cywilną odwagę i się nie bał. To zjawiskowe w dzisiejszych czasach, gdzie większość ludzi próbuje się przypodobać za każdą cenę, czasem ze strachu a czasem dla potencjalnych korzyści. Jako człowiek spoza branży potrafi jak mało kto odnaleźć się w surowych realiach życia zootechnicznego. Zarząd Łódzkiego Związku Hodowców Bydła od połowy ubiegłego roku nawiązał ścisłą współpracę z MCHiRZ w Łowiczu. A tak naprawdę to była twórcza działalność z prezesem tej spółki i jego życzliwymi współpracownikami. Sukces zaczyna się od ludzi, tak uważa ŁZHB i tak samo uważa Grzegorz Waśniewski. Do odrobienia było dużo pracy domowej, bieżącej oraz tej zaległej. Przez lata zaniedbano proces edukacji hodowców jako właścicieli i udziałowców tak strategicznej branży. Wspólnie nie mogliśmy się pogodzić z tym, że rozwój genetyczny stad nie opiera się o potencjał krajowy na miarę jego możliwości.
Podjęliśmy próby takiej edukacji, wymiany poglądów. To był początek dobrze przemyślanej drogi i mieliśmy nadzieję na osiągnięcie zamierzonych efektów w niedługim czasie, bo przecież nic nie rodzi się nagle!
Absolutnie nie oceniamy podjętych przez decydentów działań, ale jako środowisko hodowców nie możemy i nie chcemy biernie przemilczeć faktu, że została przerwana jakaś ważna sprawa. Jesteśmy udziałowcami, kupujemy produkty tej spółki ale jesteśmy przede wszystkim członkami społeczności. Więzi handlowe to nie tylko suchy biznes lecz wyważone relacje i obopólne korzyści. Prosimy mieć to na uwadze i nie ignorować tego co dla nas istotne.
Liczymy, że zostanie utrzymana dobra współpraca z naszym środowiskiem hodowców, przynajmniej na dotychczasowym poziomie. Jesteśmy otwarci na taką współpracę. Mamy nadzieję na życzliwość Zarządu i nowego prezesa Spółki.
Z poważaniem: Zarząd ŁZHB